Po dzisiejszym posiedzeniu Rady Programowej TVP3 Opole czuję ostrożny optymizm, licząc że mieszkańcy Opolszczyzny w ciągu najbliższych miesięcy doczekają się profesjonalnej, obiektywnej i nieupolitycznionej telewizji regionalnej.
W dzisiejszym posiedzeniu uczestniczyła p.o. dyrektorki stacji, red. Ewa Wolniewicz.
Dobra odmiana po wielu miesiącach unikania spotkania z Rady Programową poprzedniego dyrektora, Łukasza Żygadły.
Idea mediów całkowicie obiektywnych, relacjonujących fakty i pozostawiających widzowi ich ocenę, jaką przedstawiła nam Pani Ewa Wolniewicz, to miód na moje serce.
Osiągnięcie tego stanu, pracując na „żywym organizmie”, wymaga oczywiście czasu, pewnych zmian kadrowych i wielu szkoleń dla całego zespołu. To już się powoli dzieje.
Pierwsze działania nowej dyrektorki to dążenie do zoboektywizowania i odpolitycznienia przekazu w programach informacyjnych i publicystycznych. To już w duzej części nastąpiło, to widać, słychać i czuć.
Pierwszymi posunięciami kadrowymi red. Wolniewicz było zdjęcie z anteny czołowych „propagandzistów” TVP3 z czasów zawłaszczenia tej stacji przez PiS i „Solidarną”, a potem „Suwerenną Polskę”.
W TVP3 nie pracuje już red. Tomasz Gdula, a programy red. Zbigniewa Górniaka zostały zdjęte z anteny. Wkrótce będą kolejne zmiany. Trwa proces rekrutacji nowych osób do zespołu.Trwają też szkolenia dziennikarzy i prezenterów. Zespół obsługi technicznej, jako bardzo profesjonalny, dalej pracuje normalnie.
Ze swojej strony przedstawiłam p. Ewie Wolniewicz moją ocenę pracy TVP3 Opole pod zarządem poprzedniej ekipy. Zasugerowałam również otwarty nabór do zespołu wśród niezależnych dziennikarzy, aby uniknąć za wszelką cenę obsady poprzez formalne czy nieformalne naciski polityków, tym razem z nowego rozdania.
Moje uwagi spotkały się z zainteresowaniem nowej szefowej stacji.
TVP3 Opole w czasach rządów PiS nagminnie sprzeniewierzała się nie tylko swojej misji, etyce dziennikarskiej i zdrowemu rozsądkowi, ale też kłamała i manipulowała informacją, szczuła i siała nienawiść, odbierała nam wolność słowa i prawo do rzetelnej informacji oraz uczciwość wyborów.
Teraz jest ostrożny optymizm i nadzieja na „powrót z dalekiej podróży”, co nie zwalnia mnie oczywiście z nieustannego monitorowania sytuacji i patrzena na ręce nowej ekipie!